Od razu uspokajam – można to czytać i jednocześnie spożywać, aczkolwiek będzie o nieco wstydliwym i nigdy do tej pory nie poruszanym na stronach Parku temacie. W końcu jednak trzeba o tym napisać – przerwać milczenie!
Biebrzańska BB - czyli 11 razy o biebrzańskim bonsai
2013.01.15
Osobom, które nie wiedzą o co chodzi (czyli niebiebrzniętym) wyjaśniam, że określenie biebrznięty lub biebrznięta ma w tej chwili co najmniej kilku ojców i tyleż matek. Nie nazwanie kogoś biebrzniętym może wywołać u tegoż silne podenerwowanie i frustrację. Nienazwane tak niektóre osobniki męskie mogą nawet zareagować agresywnie.
O biebrzańskich fraktalach chciałem napisać już wcześniej i to kilkakrotnie. Ponoć wszystko w naturze ma strukturę fraktalną, albo przynajmniej można ją tak opisać matematycznie. Ostatnie, wyjątkowo mroźne dni przyśpieszyły te zamiary – zajęcia się fraktalami. Każda bowiem wycieczka nad zamarzającą Biebrzę wiąże się nieodłącznie z obserwacjami najróżniejszych postaci lodu – a jest co oglądać!
Orlik grubodzioby z nad Biebrzy zastrzelony w Czarnogórze
2012.12.12
Biebrzańska populacja orlika grubodziobego Aquila clanga, ostatnia w krajach Unii Europejskiej, już i tak skrajnie nieliczna, poniosła niepowetowaną stratę. W ostatnich dniach listopada dorosły samiec tego gatunku o imieniu Bruzda został zastrzelony z broni myśliwskiej na zimowisku w okolicy Parku Narodowego Jezioro Szkoderskie na terenie Czarnogóry.
W dniu 22 października 2012r. Dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego P. Roman Skąpski podpisał umowę z firmą Usługi Transportowe Budowa Dróg, Roboty Ziemne Zdzisław Czarnecki z siedzibą w Białymstoku na wykonanie drogi technologicznej, jazu i sześciu progów piętrzących na Kanale Woźnawiejskim oraz udrożnienie rzeki Jegrzni. Tym samym rozpoczął się ponad trzyletni – jak zaplanowano – trudny proces inwestycyjny przywracania dawnej funkcji rzeki Jegrzni i kształtowania odpowiednich warunków wodnych dla odwodnionych siedlisk hydrogenicznych w „Trójkącie”: Kanał Woźnawiejski – Jegrznia – Elk.
Pamiętajmy o cmentarzach, nie niszczmy grobów naszych sąsiadów i byłych wrogów. Bez względu na to czy jesteśmy wyznawcami którejś z religii, czy też nie – miejsca pochówku powinny pozostawać w należnym im poszanowaniu.
Niecodzienne znalezisko odkryli w połowie października uczniowie jednej ze szkół w dolinie Biebrzy. Znaleźli oni o poranku młodą, nielotną jeszcze płomykówkę. Ptak trafił na przechowanie do sekretariatu szkoły, a o osobliwym gościu poinformowano ornitologów w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Jesienne liczenie żurawi w Biebrzańskim Parku Narodowym
2012.10.15
Padł rekord. 6 250 żurawi nocuje na bagnach w Biebrzańskim Parku Narodowym. Tu wypada przystanek dla ptaków lecących z północno-wschodniej Europy na zimowiska na Półwyspie Iberyjskim i północno-wschodniej Afryce.
Nie „nielota” i nie „niemota”, a właśnie NIETOTA! Co może się kryć za tą piękną, polską nazwą? Nasi wszystkowiedzący górale z Tatr na określenie nietoty używają także bardziej trywialnej nazwy, a mianowicie mówią o niej „jeleni rożek”.