Biebrzański Park Narodowy - w trosce o bagna

Czysta Biebrza!

Być pracownikiem parków narodowych i krajobrazowych to zaszczyt i obowiązek. Zaszczyt bo można oglądać widoki i spektakle przyrody tak unikatowe i niepowtarzalne, że opisać ich nie sposób. I obowiązek - obowiązek opieki nad najcenniejszymi obszarami w Polsce. To tylko niewielki procent powierzchni kraju, ale to ten najważniejszy skrawek.

Pracownicy podlaskich parków narodowych i krajobrazowych jak co roku spotkali się na wiosnę nad Biebrzą i tym razem płynąc kajakami sprzątaliśmy rzekę. Sprzątnęliśmy trochę, bo słowo toniemy odmienić można na wszystkie sposoby. TONIEMY w śmieciach, królują puszki i plastikowe butelki. Jest też szkło pływające… Strach pomyśleć ile tego leży na dnie. Prawie TONĘ śmieci zebraliśmy… No i TO NIE MY – to nie my śmiecimy ale śmieci przybywa. Sporo z nich to pozostałości wędkarskie: opakowania po robakach i zanętach. 

Oprócz oczywistego faktu że to co wyrzucone do wody trafi z powrotem na nasz stół, trzeba też wiedzieć, że Biebrza łączy się z wodami całego świata. I tak, nasze śmieci sławią nas w całym świecie, płyną do Narwi, do Wisły a stamtąd do Bałtyku dalej jest tylko Ocean. Śmieci, tak jak zanieczyszczenia, nie uznają granic. Ponadto każda puszka i butelka to przez wiele sezonów śmiertelna pułapka na drobne bezkręgowce i kręgowce (pisaliśmy o tym wiele razy). 

Dziękujemy pracownikom Wigierskiego PN i Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi za wsparcie akcji #ParkNarodowytonieśmietnik.

Tekst: Bogdan Browarski (BbPN)