Życie nad Biebrzą nie zamiera nawet w czasie wielkich mrozów. Wystarczy krótki wypad nad brzeg nie zamarzniętej Biebrzy lub Kanału Rudzkiego i trochę szczęścia…
Prawie rok temu donosiłem o zimowych atrakcjach Biebrzy: norce amerykańskiej i bobrze (news). Dzisiaj natomiast zachęcam miłośników bagien biebrzańskich do krótkiego spotkania z wyjątkowo pięknym, niezwykle aktywnym, biebrzańskim drapieżnikiem – wydrą (Lutra lutra).
Kilka ciekawostek z życia wydry:
- małżowiny uszne i nozdrza podczas nurkowania zamyka fałdami skórnymi,
- palce są połączone błoną pławną,
- na 1cm2 skóry wydra ma tyle włosów co przeciętny człowiek na całej głowie,
- 1 wydra obejmuje w posiadanie nawet 5km odcinek rzeki,
- potrafi zjeść ponad 2kg ryb dziennie (według moich obserwacji nawet 2 razy więcej!),
- wychodząc na lód często tarza się w śniegu w celu osuszenia futra,
- potrafi przebywać pod wodą nawet do 10 minut!
- należy do gatunków najbardziej zagrożonych wyginięciem. Jest oczywiście pod ochroną!
Na załączonych zdjęciach udało mi się utrwalić wydrę polującą na równie interesujący gatunek ryby – miętusa (Lota lota). Jest to nasza jedyna słodkowodna ryba z rodziny dorszowatych. Jako wyjątkowo zimnolubny gatunek, miętus odbywa właśnie teraz tarło. Nic dziwnego zatem, że wydra, którą sfotografowałem polowała wyłącznie na miętusy! Woda ma obecnie temperaturę 2-4 oC. Pojedyncza samica miętusa może złożyć od 10 tys. do nawet 3mln jaj.
Tekst i zdjęcia: Cezary Werpachowski, BPN.
Osowiec-Twierdza 8, 19-110 Goniądz
tel. +48 857380620, 857383000
fax +48 857383021
e-mail: sekretariat@biebrza.org.pl