Biebrzański Park Narodowy - w trosce o bagna

NARWANI - nie dotykaj mnie!

Jeńców nie bierzemy! - zdecydowaliśmy i ruszyliśmy na bój z kolejną niebezpieczną rośliną.

Tym razem naszym łupem padł niecierpek drobnokwiatowy (Impatiens parviflora). Tak jak łubin, którego usuwaliśmy jakiś czas temu, niecierpek drobnokwiatowy jest rośliną inwazyjną. Pochodzi z Azji. Nie jest więc w Parku mile widziany.

"Nie dotykaj mnie" - tak tłumaczy się angielską nazwę naszej ofiary (Touch-me-not). Dlaczego? Po dotknięciu, nawet delikatnym, dojrzałe owoce - torebki (przypominające strąki) widowiskowo pękają. Z trzaskiem wystrzeliwują nasiona na dużą odległość. Jest to bardzo skuteczny mechanizm rozsiewania i rozprzestrzeniania się tej rośliny.

Niecierpek to prawdziwy azjatycki wojownik. Ma rozłożyste liście, szczelnie zasłaniające słońce innym roślinom. Tworzy rozległe łany, zagłuszając rodzime gatunki. Nie ma naturalnych wrogów. Niedługo jego nasiona dojrzeją, więc teraz albo nigdy!

Każdy z nas dostał wór na śmieci i rękawice oraz został opryskany środkiem na komary. Szliśmy zwartą tyralierą, wyrywając wroga. Bardziej pełzaliśmy na kolanach, pieląc sumiennie - jak w ogródku. Musieliśmy bardzo uważać, aby w amoku nie uśmiercić naszego polskiego niecierpka pospolitego (Impatiens noli-tangere), którego także napotkaliśmy.

Niektórzy tak się zatracili, że nie mogli przestać. Z uporem wyszukiwali i wyrywali nawet pojedyncze okazy wokół wiaty, gdzie odpoczywaliśmy po udanej akcji. Owocem pracy był imponujący stos wyrwanych roślin. Liście i nasiona są po ugotowaniu jadalne - starczyłoby na zupę dla plutonu wojska!

Oczywiście nasza akcja to kropla w morzu potrzeb. Ale:

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą - stwierdził jeden z uczestników.

Pozostaną nam miłe wspomnienia. Była to okazja do poznania Parku "od kuchni". Zawarcia nieszablonowych znajomości. Herbatki u Leśniczego. Spotkań z pozytywnie zakręconymi ludźmi.

Dziękujemy serdecznie wszystkim licznie przybyłym Uczestnikom - Woluntariuszom i Pracownikom Parku. Informacje o kolejnych organizowanych u nas akcjach znajdą się na naszej stronie internetowej. Imprezy są otwarte dla każdego.

Jesteście potrzebni!

tekst: Joanna Chmielewska, fotografie: J. Chmielewska, C. Werpachowski