Bezpłciowy news o skrytopłciowych
Bezpłciowy news o skrytopłciowych w Biebrzańskim Parku Narodowym
Obecnie mało już kto wie co oznacza ten termin, a był używany w nauce kilkadziesiąt lat temu. Skrytopłciowy to nic innego jak kryptogamiczny lub zarodnikowy. To już bliżej naszego dzisiejszego tematu, czyli sztuki odkrywania i poznawania świata grzybów.
Już kilka dni przebywają w Naszym Parku mykolodzy. Są to przedstawiciele niedawno powstałego
Polskiego Towarzystwa Mykologicznego. Wśród blisko 20 naukowców z całej Polski gościmy znanych specjalistów zajmujących się tymi organizmami. Są wśród nich między innymi: Pani prof. dr hab. Maria Ławrynowicz z Uniwersytetu Łódzkiego oraz Panie dr. Anna Kujawa z Instytutu Badań Środowiska Rolnego i Leśnego PAN i dr. Marta Wrzosek z Uniwersytetu Warszawskiego – prezes nowo powstałego Towarzystwa.
Jest nam szczególnie miło ponieważ członkowie Towarzystwa na miejsce swojego I Obozu Naukowego wybrali właśnie Biebrzę. Może dlatego, że jest to wciąż obszar bardzo mało eksplorowany pod względem badań naukowych.
Część naukowców prowadzi inwentaryzację grzybów wielkoowocnikowych – to między innymi te, które właśnie teraz zbieramy. Inni pobierają próby glebowe, zbierają fragmenty roślin i poszukują martwych owadów. W materiale tym, już w laboratorium badane będą grzyby, których nie widać gołym okiem, czyli gatunki fitopatogeniczne, owadobójcze i inne taksony o mikroskopijnych rozmiarach. Grzybami atakującymi rośliny ze szczególną uwagą zajmował się zespół pod kierownictwem Pani prof. dr hab. Marii Dynowskiej. Próbki gleby zawierające grzyby mikoryzowe pobierał zespół z Instytutu Dendrologii PAN w Kórniku pod dowództwem Pani prof. dr hab. Marii Rudawskiej.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że są to pierwsze na tak dużą skalę prowadzone badania grzybów w Biebrzańskim Parku Narodowym. Mamy nadzieję, że zapoczątkuje to dalsze szczegółowe badania tych tajemniczych organizmów.
Zapraszam do obejrzenia kilku obrazów poświęconych badaniom skrytopłciowych, czyli grzybów żyjących nad Biebrzą ….
Tekst i zdjęcia: cezary werpachowski, Biebrzański PN. <cezarbot@cksr.ac.bialystok.pl>
autor: c. werpachowski, data: 2012-08-31
Wiosna to czas, w którym wszystko po zimowym śnie budzi się do życia. Krajobraz Bagien Biebrzańskich po okresie jesiennej i zimowej melancholii powoli się zazielenia i staje kolorowy barwami kwitnących roślin. Również zwierzęta nabierają wiosennego wigoru, związanego z przystąpieniem do godów. Wygląd niektórych z nich dla niewtajemniczonych obserwatorów przyrody może być zaskakujący. Przykładem może być żaba moczarowa. Przez większą część roku jest ona niczym specjalnie niewyróżniającym się płazem. Jednak na wiosnę jej samce stają się błękitno-niebieskie. To najprawdopodobniej światło powoduje, że limfa, krążąca u samców w okresie godowym płytko pod skórą, zabarwia się na kilkanaście dni na charakterystyczny błękitny odcień.
Chór żab wysłuchiwany ze śródbagiennych grobli, podczas bezwietrznych, ciepłych wieczorów robi wrażenie na każdym, ale pierwsze ciepłe i słoneczne dni kalendarzowej wiosny, to dobry okres, by wypatrywać też niebieskich żab.