Biebrzański Park Narodowy - w trosce o bagna

Nowa wataha?

Czyżby powstawała nowa wataha?

Możliwość spotkania z wilkami jest wciąż wielkim rarytasem w trakcie naszej codziennej pracy w terenie i budzi wielkie i niezapomniane emocje. Oto relacja jednego z naszych pracowników:

„W dniu 14.03.2017 kontrolowałem jeden ze szlaków turystycznych w Obrębie Ochronnym Basenu Środkowego Południe. Gdy około godziny 13 doszedłem do jednego z punków obserwacyjnych zauważyłem idącego po łące wilka. Szedł w kierunku czegoś ciemnego, leżącego na lekkim wzniesieniu na łące. Wziąłem to za padlinę. Kiedy wilk podszedł „padlina” podniosła się i radośnie przywitała basiora. Była to oczekująca na niego wadera. Para położyła się i na zmianę jedno czuwało, drugie spało. Po około 1,5 godziny ruszyły w stronę oddalonego o 1,5 km lasu. W trakcie wędrówki często zatrzymywały się z inicjatywy wadery i odprawiały zaloty. Dwa razy dochodziło do kopulacji. Obok na łące żerowało 8 żurawi, które głośnym klangorem komentowały ten widok. Zdenerwowany basior popędził w ich stronę i przegonił gapiów. Po godzinie 16 wilki weszły do lasu, a ja zakończyłem arcyciekawą obserwację.

Adam Chwaliński

Ps. Zbyt słaby sprzęt fotograficzny nie pozwolił mi na zrobienie lepszych ujęć.