W tym roku mamy nareszcie normalny poziom wody w dolinie Biebrzy. Nie ułatwia to nam co prawda pracy, ale bardzo pozytywnie wpływa na zasiedlające dolinę ptaki. Od kilku lat nie miały już tak dobrych miejsc lęgowych jak w tym roku. Oblane wodą wyspy są bezpieczniejsze dla jaj i piskląt, a odpowiedni poziom wody w olsach sprzyja zakładaniu gniazd przez np. żurawie i wpływa znacząco na sukces lęgowy tych ptaków. Wracając ostatnio z transektów monitoringu kulika wielkiego, na kilku tylko łąkach natknąłem się na cztery pary prowadzące młode. W poprzednich, suchych latach na znalezione przeze mnie 10 gniazd tylko w dwóch żurawie wyprowadziły młode. Zdarza się też, że szybko opadająca woda sprawia, że świeżo wybudowane gniazdo jest porzucane.
Obserwuję też od kilku lat pewną wysepkę w okolicy pobliskiej wsi. Co roku gnieździ się na niej kilka par czajek, krwawodzioby i jedna para rycyków. W zeszłym, suchym roku, w ciągu jednej nocy borsuk splądrował wszystkie gniazda. Tegoroczny sukces lęgowy był 100 % , a wszystko dzięki wysokiemu poziomowi wody wokół wyspy.
Podobnie rzecz się ma z rybitwą białoskrzydłą. Odpowiedni poziom oraz długotrwały czas utrzymywania się wody jest dla tego gatunku bardzo istotny. Bywały lata, że nawet, jeżeli znalazły odpowiednie miejsce do założenia kolonii, niski stan wody w okresie lęgu młodych powodował straty na poziomie nawet 90% piskląt zjadanych często przez bociany białe penetrujące kolonię tyralierą złożoną nawet z kilkudziesięciu osobników. Natomiast wysoka woda pozwalała rybitwom na odchowanie zdolnych do lotu młodych, a nawet ściągała w granice kolonii takie gatunki jak np. perkozek.
Osowiec-Twierdza 8, 19-110 Goniądz
tel. +48 857380620, 857383000
fax +48 857383021
e-mail: sekretariat@biebrza.org.pl